Wszystko zostało pokazane, chyba już więcej się nie da.
Ludzka natura jest zła.
Człowiek, kiedy ma władzę jest skłonny wykorzystać bliźniego, który jest od niego zależny i nie może się bronić.
Po filmie o złych lekarzach, policjantach przyszedł czas na złych duchownych.
Psychologiczne eksperymenty, choć czasem podważane, mówią jedno: W każdym człowieku jest skłonność do zła.
Ale czy to oznacza, że w człowieku jest tylko zło?
Czy może raczej to zło od zawsze walczy z dobrem, również w duszy każdego z nas?
Religia jest po to, żeby dać człowiekowi siłę do czynienia dobra, żeby w każdej sytuacji wiedział, co wybierać, żeby nie dał się zwieść.
Skłonność do wyboru tego, co nam pasuje w danej sytuacji sprawia, że zbaczamy z drogi. Nawet nie zauważamy jak wchodzimy na inny tor. Oddalamy się od głównej drogi, niejasny staje się cel.
Skłonnością człowieka jest też szukanie wygodnego rozwiązania.
A nie ma drogi pośredniej, bo ona zawsze prowadzi nie do góry, tylko w dół.
I w tą, zdawałoby się beznadziejną, sytuację wchodzi Pan Jezus, ze słowami: “Tylko prawda Was wyzwoli”.
Cóż więcej możemy odkryć, czym więcej można ośmieszyć i zastraszyć? Wszyscy już wszystko o wszystkich wiedzą.
Człowiek jest beznadziejny. Jego życie, czyny, intencje.
Czas się z tym pogodzić i zacząć szukać rozwiązania.
Po wielkiej nagonce na Kościół, kiedy przepowiada się Jego upadek
w Polsce, zaczyna się dziać coś niespodziewanego.
To jest ta niesamowita siła, która od dawna zapalała naszych rodaków do walki o ojczyznę, wiarę i ludzkość.
Przedstawiciele kultury i sztuki zaczynają się odzywać w obronie chrześcijańskich wartości. Nagłaśnia się dobre inicjatywy, żeby pokazać jasną stronę człowieczeństwa w różnych jego odsłonach: lekarza, policjanta, duchownego.
Jezus to Dobro i tylko On może wygrać odwieczny pojedynek.
Ola